Tłuszcz – przyjaciel czy wróg?

W dzisiejszych czasach problem nadwagi dotyka coraz większej liczby osób. Winę za ten stan rzeczy przypisuje się w głównej mierze węglowodanom oraz tłuszczom, wszechobecnym w naszym pożywieniu. Może najlepszym wyjściem jest wyeliminowanie tłuszczy z pożywienia? Czy tak naprawdę są one nam do czegoś potrzebne? Czy możemy się bez nich obejść, skoro przysparzają nam tak wiele kłopotu?

A może by tak zrezygnować z jedzenia tłuszczy?

Wiele osób stara się wyeliminować tłuszcze z diety myśląc, że to one są główną przyczyną ich otyłości czy innych problemów związanych z nadwagą. Niektórzy nawet mylnie uważają, że organizm może całkowicie obyć się bez tłuszczy, ponieważ ich rola jest nieznacząca. I tutaj popełnia się poważny błąd: jak wiadomo tłuszcze (lipidy) odgrywają niezmiernie istotną rolę w naszym ustroju i bez nich nie bylibyśmy w stanie prawidłowo funkcjonować. Całkowite wyeliminowanie tłuszczy lub nie wystarczające ich dostarczanie, powoduje ciężkie schorzenia układu krążenia zagrażające, w obecnych czasach, ogromnej ilości osób. Dotyczy to zwłaszcza ludzi, którzy przesadnie „dbają o linię” nie znając fundamentalnych zasad odżywiania.

Jaką rolę pełni tłuszcz i jakie są jego właściwości?

Głównym zadaniem tłuszczy jest dostarczenie nam energii niezbędnej do życia i prawidłowego funkcjonowania. Tłuszcze stanowią również swoistą izolację cieplną, chroniącą organizm przed wyziębieniem oraz warstwę ochronną dla niektórych narządów wewnętrznych np. nerek. Są cennym źródłem glicerolu oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), także witamin w nich rozpuszczalnych (A, D, E, K), z których organizm buduje inne potrzebne mu lipidy. Ze spalania NNKT powinno pochodzić przynajmniej od 1 do 2% dobowej energii. Tylko zachowanie takich proporcji gwarantuje nam zdrowie i dobre samopoczucie.

Były sobie tłuszcze dwa…

W ludzkim organizmie znajdują się dwa rodzaje tkanki tłuszczowej: biała i brunatna zwana też brązową. Początkowo sądzono, że tłuszcz brunatny (nazwany tak z powodu swojego koloru) występuje jedynie u niemowląt i służy utrzymaniu ich temperatury ciała. Uważano, że ten typ tłuszczu niemal zanika z wiekiem. Naukowcy z Centrum Diabetologii Jospina Uniwersytetu Harwarda, dowiedli ostatnio, że brązowa tkanka tłuszczowa występuje również u osób dorosłych i aktywnie uczestniczy w spalaniu energii i regulowaniu temperatury ciała organizmu. Możemy powiedzieć, że brunatny tłuszcz to sprawnie funkcjonujący magazyn szybko dostępnej czystej energii, niezbędnej do prawidłowego działania organizmu. U ludzi występuje on pod skórą w okolicy międzyłopatkowej, w śródpiersiu, na szyi wzdłuż tętnic szyjnych, w dole pachowym oraz wokół nerek i nadnerczy.

Biała tkanka tłuszczowa umiejscowiona jest pod skórą i głęboko w jamie brzusznej. Zasadniczą jej rolą jest gromadzenie zapasów energii w postaci tłuszczu. Organizm korzysta z tej rezerwy, w sytuacji, gdy zapotrzebowanie na energię jest większe, niż możliwość jej wytworzenia z aktualne spożywanych produktów (np. na skutek wzmożonej aktywności fizycznej). Nadmiar tkanki białej odkłada się najczęściej w postaci „sadełka” i „oponki” w okolicach brzucha, bioder i pośladków i stanowi magazyn rezerw do którego organizm sięga dopiero w drugiej kolejności.

Dlaczego tyjemy?

Jak wiadomo, tłuszcze dostarczają prawie dwukrotnie więcej energii niż węglowodany czy białka, jednak organizm niechętnie z nich korzysta i tratuje je jako „rezerwę”, którą można spalić w sytuacji kryzysowej. Do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej potrzebna jest pokaźna ilość energii, a z samych białek i węglowodanów ludzki ustrój nie jest w stanie wywarzyć jej wystarczająco dużo. Jeżeli jednak wykonywana praca nie wymaga dużego wysiłku a tym samym sporego nakładu energii, może się zdarzyć, że spożywanie pokarmów zawierających duże ilości tłuszczy, dostarczy jej w nadmiarze. Skutkiem tego jest zachwianie równowagi energetycznej organizmu. W takim przypadku nadmiar nie wykorzystywanej energii, będzie zamieniony w trakcie procesów metabolicznych w tzw. tłuszcz biały i magazynowany w tkance tłuszczowej.

Odpowiedzialną zatem, za nasze przybieranie na wadze jest biała tkanka tłuszczowa, której przybywa z dnia na dzień, głównie na skutek przejadania się, a także braku aktywności fizycznej. Dlatego wielkie znaczenie ma dobór odpowiedniej do naszego trybu życia, zbilansowanej diety zawierającej odpowiednią dla nas ilość tłuszczów.

Powszechnie wiadomo, że wysoki poziom tłuszczów w pokarmach podnosi ich wartość energetyczną. Jedzenie produktów wysokoenergetycznych, przy znikomej aktywności fizycznej, to pewna i prosta droga do otyłości i do innych schorzeń z nią związanych.

Duży problem stanowi również otyłość nabyta w dzieciństwie. Tkanka tłuszczowa to nic innego jak kuliste komórki gromadzące tłuszcz. Komórki te tworzą się w dzieciństwie, a typowe dla naszego społeczeństwa, przekarmianie małych dzieci jest bodźcem do ich wzmożonego rozwoju. Nadmiernie odżywiane i otyłe dziecko może mieć w przyszłości znacznie więcej komórek tłuszczowych niż jego prawidłowo żywiony rówieśnik, a także wykazywać skłonności do tycia przez całe życie. Proces odchudzania bowiem, prowadzi do zredukowania objętości komórek tłuszczowych, a nie do zmniejszenia ich liczby. Jeżeli więc nadwaga jest skutkiem przekarmiania czyli doprowadzenia do zwiększenia liczby komórek tłuszczowych, to kuracje odchudzające z trudem przynoszą wymierne rezultaty, które ponadto mogą być nietrwałe. Dlatego tak ważne jest prawidłowe odżywianie dzieci zaczynając już od wieku niemowlęcego.

Czy jest zatem sposób by trwale skutecznie stracić na wadze?

W zasadzie każda dobrze zbilansowana dieta odchudzająca, o ile przestrzega się jej zasad, wpływa na zmniejszenie naszej masy ciała, a co za tym idzie utraty zgromadzonej tkanki tłuszczowej. Ponieważ biała tkanka tłuszczowa, stanowi magazyn, z którego organizm korzysta w momencie niewystarczającej ilości pożywienia, kuracje odchudzające redukują jej objętość. Jednak wymaga to sporo wysiłku, a po powrocie do starych nawyków żywieniowych często występuje efekt „jo-jo”. Dzieje się tak, gdyż organizm funkcjonujący dotychczas na swoich zapasach, w momencie powrotu do normalnego żywienia stara się odbudować rezerwy tłuszczowe na wypadek kolejnego „kryzysu pokarmowego”.

Jak zatem pozbyć się niechcianych kilogramów? Przede wszystkim należy trwale zmienić swoje nawyki żywieniowe. Jadłospis komponować biorąc pod uwagę własną aktywność fizyczną oraz metabolizm, tak by jak najczęściej zachowywać równowagę energetyczną.

Ostatnie badania naukowe dowodzą również, że skutecznym sposobem obniżenia wagi jest zmniejszenie białej tkanki tłuszczowej wykorzystując mechanizmy termiczne typowe dla tkanki brunatnej. W uproszczeniu możemy nazwać ten proces „transformacją”. To właśnie tkanka brunatna uaktywnia się w chłodne dni, kiedy nasz organizm zmuszony jest do intensywniejszego ogrzewania się. Z tkanki brunatnej organizm czerpię energię cieplną w pierwszej kolejności, zanim sięgnie po rezerwy zgromadzone w postaci „sadełka” z białego tłuszczu. Niestety ilość tej tkanki u poszczególnych osób jest bardzo zróżnicowana. U szczupłych dorosłych, mających właściwy poziom glukozy we krwi, jest jej więcej i zwykle w bardziej aktywnej postaci, niż u osób otyłych. Dlatego osobom o smukłych sylwetkach łatwiej schudnąć.

Fukoksantyna i wodorosty Wakame nadzieją na skuteczne odchudzanie

Badania naukowe dowodzą, że Fukoksantyna zawarta w wodorostach Wakame przyśpiesza „transformację” tłuszczu białego w brunatny. Jest to brązowy barwnik, pochodzący z alg stosowanych powszechnie w kuchni azjatyckiej. Ponadto charakteryzuje się również właściwościami antycukrzycowymi. Fukoksantyna wykorzystuje efekty termogeniczne typowe dla tkanki brunatnej, w trwałym niszczeniu komórek tłuszczu białego, a także zmniejszaniu ich objętości. W uproszczeniu mówiąc pozwala na zamianę tłuszczu białego w ciepło, potrzebne do ogrzania organizmu. (Sam z siebie organizm był w stanie zagospodarować w ten sposób jedynie tkankę brunatną)

Dodatkowo algi Wakame są bogatym źródłem wapnia i żelaza, zawierają także witaminy A i C. Wielu japońskich naukowców zgodnie potwierdza, że wielocukry z tych wodorostów działają przeciwzakrzepowo. Odkrycie aktywnego działania Fukoksantyny może rozpocząć nową erę w walce z otyłością i stać się nadzieją dla wielu osób, dla których otyłość stanowiła nie tylko problem estetyczny ale również zdrowotny.

About The Author